Prosimy włączyć naszą stronę na urządzeniu mobilnym

mart.sqaw

Kobieta, Olkusz | mrysunki.tumblr.com

Konto od: 2017-11-14


Nazywam się Martyna Alenazwiskaniezdradzęinapewnogonieznajdziecie, choć wolałabym inne imię, np. Helena. Lub jakieś obce względem mego polskiego pochodzenia, najlepiej indiańskie. Może kiedyś zmienię. Wszak gdyby przy narodzinach nazwano mnie Heleną czy nawet Bystrym Strumykiem, również nie cieszyłoby się ono moją sympatią i, kto wie, może wówczas myślałabym o Martynie. Nic nadzwyczajnego, mam swoje lubiastki, zainteresowania, rzeczy, którymi chętnie się zajmuję - jak każdy. A że czasy są, jakie są, i wielokroć słyszałam, bym swoje umiejętności wykorzystała zarobkowo - oto próbuję. Lecz nie dla samych $$$ chcę się publikować. Lubię prace innych (♥♥♥Poorly Drawn Lines♥♥♥), sprawiają mi przyjemność, nadają sens życiu!, to może i moje rękodzie..yyy...czyny kogoś uradują. W końcu o to chodzi, byśmy sobie nawzajem byt umilali, nie będąc jednakowymi. ........................................................................................................ Czy jestem artystką? Na pewno jestem artystyczną duszą, co brzmi dziś dosyć wyświechtanie. Na pewno mam artystyczne zapędy. Na pewno mam artystyczne zainteresowania. Na pewno mam rodzaj wrażliwości częściej przypisywany artystom. Czy to czyni mnie jedną z nich? Nie wiem. Sama nie nazwałbym siebie artystką. Nadmierna skromność? Z pewnością nie sztuczna. Nie mam wykształcenia artystycznego, nie znam się na epokach, nie recytuję nazwisk wielkich wraz z ich biografiami, mnóstwo fachowych określeń prawdopodobnie też jest mi obcych. Po prostu wiem (?), co lubię, co mi się podoba, czego robienie sprawia mi przyjemność. Wiem też, że coś potrafię i moje twory podobają się innym. Co nie nadaje mi szczególnej wartości, chyba że w znaczeniu ukierunkowanej, nie zaś: lepszej. Wszystko zatem zależy od definicji. Chyba. Jestem człowiekiem, kobietą, która w końcu trafiła na ścieżki własnego autentyzmu, lecz wciąż poszukuje siebie, która jednak nie chce być zamykana w ramach jakiegoś wyrazu. Przynajmniej nie jednego, nie jednoznacznego. Moim zdaniem nikt nie jest jednoznaczny, więc po co się spłycać?

Bądź na bieżąco! Polub nas na Facebooku!